Z językiem jak z Boksem
Idąc na pierwszy trening bokserski wielu pewnie zakłada, że będzie ciężko, ale od razu pojawia się myśl, że jednak jesteśmy jakotako wysportowani, a siłę w rękach mamy po dziadku. Wiemy, że będzie rozgrzewka, a potem będzie można się wyżyć i powalczyć-sparować z innymi. Pierwsze zdziwienie następuje po piątej minucie rozgrzewki, gdy modlimy się żeby to już się skończyło. Następne zdziwienie, jeszcze większe, gdy trener godzinami każe nam chodzić w przód i w tył przed lustrem: lewa, prawa, lewa, prawa… I tak całymi tygodniami. Większość oczywiście rezygnuje; przecież jestem urodzonym bokserem, a nie tancerzem! Prawda jest brutalna, gdyby trener pozwolił początkującemu boksować, to od razu mógłby szykować apteczkę i lód.
Z językiem jest podobnie. Zapisując się na kurs, często zaznaczamy, że chodzi nam o mówienie od początku, a nie tą nudną gramatykę i czasy, chcemy mówić, a nie uczyć się zasad i dziwnych słówek…….już szykuję apteczkę i lód.
Pytanie, chcesz rozmawiać czy rzucać pojedyncze słówka i liczyć, że druga osoba zrozumie, uzupełni sobie luki i poukłada wyrazy. Każdy język ma swoją specyfikę i rozwiązania charakterystyczne tylko dla niego. Warto poświęcić im chwilę, zastanowić się jak należy budować zdania, poukładać wyrazy, gdzie postawić kropkę. Lewa, prawa, lewa, prawa….
Nasi nauczyciele chętnie z Tobą porozmawiają, sami mają wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia i chcą się również dowiedzieć wielu rzeczy od Ciebie. Pozwól im jednak wytłumaczyć jak to się robi po angielsku, niemiecku i hiszpańsku. Tu nie chodzi o czasy ;zapewne sam nie wiesz ile ich jest w języku polskim, więc tym bardziej nie musisz znać wszystkich w angielskim, tu chodzi o zrozumienie języka obcego i jego specyfiki.
Nasi nauczyciele codziennie słyszą zdanie: *I not interesting policy.
Pewnie każda osoba znająca odrobinę język angielski to zrozumie, ale mało osób wypowiadających to zdanie zdaje sobie sprawę, że mówi: Ja nie interesująca polityka (polityka w znaczeniu: metoda, taktyka, a nie ta o którą nam chodzi).
Sama/sam musisz wybrać czy chcesz mówić po angielsku czy wyrzucać z siebie słowa: ja nie interesująca polityka, ja lubienie ryba i gra komputer. Wybór zawsze leży po Twojej stronie. Możesz sparować od pierwszej lekcji, a możesz się do tego przygotować.
Trener boksu zawsze powtarza, że sparing jest nagrodą za miesiące/lata treningów. Podobnie jest z nauką języka. Wytrwałości! Warto.